Ciężkie początki daszku...
Data dodania: 2014-08-24
Czas w końcu zmienić etap budowy, gdyż od dwóch tygodni walczymy z dachem yyyyyyyy tzn. półtorej tygodnia leje więc tak naprawdę z dachem działamy dosłownie kilka dni... Muszę pochwalić się też gotowym szczytem nad salonem oraz prawie gotowym okrągłym okienkiem które jak na razie wygląda jak znaczek Shella, ale spokojnie w poniedziałek będzie dokończone. Okno powiększyliśmy do wymiaru fi 1,20m ze względu na to, że decydujemy się na okna z Oknoplastu, a to ich minimalny wymiar gięcia profilu, zobaczymy jaki będzie efekt końcowy. Zaczynamy też stawiać komin grilowo-kominkowy, ale to z nim mamy najwięcej dylematów jak go wykonać, aby jakoś fajnie wyglądał.
Popatrzcie ile mamy więźby, kierowca z tartaku śmiał się że mamy desek na 2,5 chałpy...A tu już część wciągnięta na strop.
Popatrzcie ile mamy więźby, kierowca z tartaku śmiał się że mamy desek na 2,5 chałpy...A tu już część wciągnięta na strop.