Wracamy na budowę.
Hej, dawno nic nie pisałem, u nas cisza na budowie, ale tylko do jutra...
Od jutra planujemy rozpocząć stawianie ścianek działowych, więc wczoraj uruchomiliśmy kozę. I jestem mile zaskoczony. Na zewnątrz było -8°C, w środku przed rozpaleniem 2°C, a po dwóch godzinach palenia w środku uzyskaliśmy 15°C... normalnie zaczęliśmy się rozbierać, bo było tak ciepło, że nie dało się wytrzymać. Oczywiście wcześniej zabezpieczyliśmy otwór w stropie na schody deskami, folią i na to położyliśmy wełnę, aby ciepło nie uciekało do góry.
Nawet rura była rozpalona do czerwoności...Planuję jeszcze dołożyć 3m rury, przez co będzie jeszcze więcej ciepła.Nasz pierwszy dymek z komina.