Wyczekana dachówka ;)
Data dodania: 2014-09-28
wyślij wiadomość
Od niecałych dwóch dni zaczynamy kłaść dachówkę,
oczywiście gdyby nie pogoda byłoby już znacznie więcej.
O tyle dobrze, że panowie mogą podczas deszczu układać podbitkę i przez to cały czas coś się na budowie dzieje.
Otynkowaliśmy też miejsce pod bramę garażową gdyż została już zamówiona, wybór padł na bramę Wiśniowski z napędem Somfy Dexxo Optimo, cokolwiek to znaczy, montaż 24 października.
Poświęciłem się dziś i wyszedłem na samą górę cyknąć zdjęcie...
Pierwsze okno zamontowane...
Tak prezentują się nasze kominy, jeszcze brudne...
Tu z bliska...
A tu już podbitka z przygotowanymi otworami do podświetlenia ledami.
Miejsce pod bramę przygotowane... Dziś mamy piękną słoneczną pogodę, oby utrzymała się w przyszłym tygodniu. Tego z całego serca Wam życzę...pa
oczywiście gdyby nie pogoda byłoby już znacznie więcej. O tyle dobrze, że panowie mogą podczas deszczu układać podbitkę i przez to cały czas coś się na budowie dzieje. Otynkowaliśmy też miejsce pod bramę garażową gdyż została już zamówiona, wybór padł na bramę Wiśniowski z napędem Somfy Dexxo Optimo, cokolwiek to znaczy, montaż 24 października.Poświęciłem się dziś i wyszedłem na samą górę cyknąć zdjęcie...Pierwsze okno zamontowane...Tak prezentują się nasze kominy, jeszcze brudne...Tu z bliska...A tu już podbitka z przygotowanymi otworami do podświetlenia ledami.Miejsce pod bramę przygotowane... Dziś mamy piękną słoneczną pogodę, oby utrzymała się w przyszłym tygodniu. Tego z całego serca Wam życzę...pa
Wszystko to zaczyna się komponować w jedną fajną całość. Wczoraj panowie zaprosili mnie na gulasz z dzika własnoręcznie przygotowany i wykonany na budowie, muszę przyznać że był pyszny...
A tu przykryta mała niespodzianka...
Ta dam... Zobaczymy jak wyjdzie jak dachówkę położą, wszyscy się boimy...
Prawie gotowe miejsce spotykających się rynien nad drzwiami wejściowymi.Chyba się udało, zobaczymy jak podbitka będzie gotowa...
I drugi komin...
W piątek przeszła u nas 3 godzinna masakryczna burza, no i oczywiście mimo przykrycia przez naszych budowniczych plandeką konstrukcji przelało nas z z góry na dół.
Mam obiecane, że początkiem tygodnia będzie już cały w foli, więc wody już nie uświadczymy!!! Ponoć w przyszłym tygodniu zaczynamy też przygodę z dachówką, czas pokaże... przypominam wybraliśmy Roben Monza plus Tobago glazurowaną.
A tutaj ta "brzydsza" strona tego domu i pierwszy prawie gotowy komin, niewiele widać ale wydaje nam się że będzie ok.
A tu z bliska, wybraliśmy klinkier firmy CRH rodzaj Etna.
Drugi komin wymurowany na wysokość konstrukcji.
A tutaj prawie gotowa lukarna, oczywiście okna będą z łukami więc w odpowiednim czasie będą dopracowane.
Komin chyba przeznaczony do rozbiórki, zrobimy go inaczej...
Na czym się tu wyznać???
