Wyczekana nowość na budowie ;)))
Żeby nikt nie powiedział, że u nas nic się nie dzieje, wyjątkowo dodaję wpis w tygodniu. O godzinie 7.15 pojawili się na budowie panowie z kominkiem. W sześciu chłopa wnosiliśmy „bydlaka” ok 30 metrów... i nie uwierzycie, przystanków mieliśmy chyba z 8, każdy z nas miał zadyszkę... Dlaczego??? Bo nasz kominek waży.. UWAGA 268kg...
Oczywiście dzisiaj odpaliłem go pierwszy raz, piękne chwile... Temperatura przy kominku no chyba ze 30°C, trzy metrydalej +2°C hahahahihihi
Po tym pierwszym paleniu już nie jest taki czysty...