Zaczynamy zabawę w tynkowanie!
Data dodania: 2016-07-24
W końcu są! Pojawili się w piątek na kilka godzinek. Panowie tynkarze rozładowali sprzęt, pojechali do hurtowni po parę pierdołek nooooo iiiiiiii! Pojechali do domu ;((( To i tak dobrze bo teraz będzie z górki, od jutra zasuwają pełną parą. W oczekiwaniu na nich, podjęliśmy szybką decyzję o założeniu alarmu na budowie, umowę podpisałem w dniu narodzin naszej córki. Tak Tak, Kornelia ma 2 tygodnie i jest bardzo grzeczna (czyt. śpi w nocy)
Oto nasze centrum dowodzenia ;)